<<

   PYTANIE O ASY

Jeżeli uda się nam ustalić, że mamy z partnerem dużo punktów i zdecydowaliśmy się w jaki kolor grać, warto sprawdzić, czy mamy szansę grać szlemika, bądź szlema, czy może lepiej zakończyć na dogranej. Bardzo prostym, a jednocześnie trafnym kryterium, jest liczba posiadanych przez nas asów - ciężko jest grać szlemika, gdy mamy tylko dwa asy.

  Gerber

Aby dowiedzieć się, ile partner ma asów, ustalamy, że pewna odzywka jest sztuczna - w konwencji Gerber będzie to 4. Jak każda odzywka sztuczna, która jest pytaniem, musi być ona forsująca. Dodatkowo można założyć, że ustalana ona ostatnio zgłoszony kolor, choć w najprostszej wersji nie ma to znaczenia - pytający na podstawie odpowiedzi zgłasza kontrakt ostateczny, na która pytany powinien już spasować.

Partner odpowiada na nią w następujący sposób
4 - nie mam asów
4 - mam 1 asa
4 - 2 asy
4BA - 3 asy
5 - 4 asy
Najczęściej gdy pytamy o asy sami co najmniej 2 asy mamy, stąd dwie ostatnie odpowiedzi nie zdarzają się zbyt często.

Ponieważ pytamy 4, to jeśli partner asów ma zbyt mało, możemy zatrzymać się bezpiecznie na poziomie 4.

W
N
E
S
-
2
pas
3
pas
4
pas
4
pas
4
pas
pas
pas



  Poprawka I

Odpowiedzi na pytanie o asy też są oczywiście sztuczne. Tak naprawdę istotne jest tylko to, że jest to 5 kolejnych odzywek, które możemy zgłosić tak, aby nie wygasła licytacja.

Jeśli więc przeciwnik wpadnie na (dziwny) pomysł, by pytanie o asy skontrować, to odpowiadamy
pas - 0 asów
rekontra - 1 as
4 - 2 asy ...

Podobnie robimy, gdy zgłosi jakiś kolor.

  Poprawka II

Trzy asy to aż 12 PC. Jeśli dobrze licytowaliśmy, to nie jest możliwe, abyśmy pomylili się w ocenie karty partnera aż o tyle punktów. Można zatem skompresować nieco odpowiedzi

4 - 0 lub 3 asy
4 - 1 lub 4 asy
4 - 2 asy
Poprawkę I oczywiście też stosujemy.

  Blackwood

Jest to konwencja bardziej współczesna. Od Gerbera różni się pytaniem - zamiast 4 pytamy 4BA. Dzięki temu odzywki 4 ... 4 można wykorzystać na inne, często bardziej użyteczne konwencje strefy szlemowej (OSW, cue bid), nie pozbawiając się pytania o asy.

  Hoyt

Hoyt to następujące po pytaniu o asy pytanie o króle, potem damy, walety, dziesiątki, ...

Zasada jest bardzo prosta. Pytaniem jest następna odzywka po uzyskanej na pytanie o asy odpowiedzi - z pominięciem koloru ustalonego. Po otrzymaniu odpowiedzi na pytanie o króle możemy na tej samej zasadzie pytać o damy, potem o walety, potem o dziesiątki, ...

W
N
E
S
-
pas
1
pas
3
pas
4
pas
4
pas
4BA
pas
5
pas
5
pas
6
pas
7
pas
pas
pas


   STAYMAN i JTB

Stayman to odzywka sztuczna, której użyteczność opiera się na fakcie, że wygodnie jest grać na 8 atutach i na tym, że kolory starsze są cenniejsze.

Według tej konwencji 2 zalicytowane po otwarciu partnera 1BA jest pytaniem o starsze czwórki. W wariancie 1BA 16 - 18 PC odpowiedzi przedstawiają się następująco
2 - brak starszych czwórek, 16 - 17 PC
2 - 4 kiery (i może 4 piki)
2 - 4 piki, nie ma 4 kierów
2BA - brak starszych czwórek, 18 PC (ładne 17)
3 - 5 trefli i 18 PC
3 - 5 kar i 18 PC
Ponieważ odpowiedzi są naturalne, a i wysokość niewielka, nie stosuje się analogu poprawki I.

Ze Staymanem doskonale komponuje się konwencja JTB (Jacoby's Transfer Bid), zwany też "Małym Teksasem" lub po prostu transferem. Jej wprowadzenie wynika z obserwacji, że kontrakt lepiej rozgrywać z silniejszej ręki (a ręką zgłaszająca 1BA jest zapewne silniejsza). I tak

2 - partnerze, zgłoś 2
2 - partnerze, zgłoś 2
Jest to odzywka forsująca. Licytujemy tak posiadając co najmniej pieć kart w starszym kolorze, siła dowolna.

Jak można się domyślać po nazwie "Mały Teksas" istnieje też "Duży Teksas" - jest to ta sama sztuczka na poziomie cztery.

>>